28 maja 2013

Peach & Mint

"Wsi spokojna, wsi wesoła" - jak pisał poeta Kochanowski. W Muzeum Wsi Lubelskiej przez kilka godzin oddawałam się błogiemu lenistwu, żeby potem ze zdwojoną siłą powrócić na pole bitwy. Niektórzy z Was już wiedzą, że walka toczy się na młotki i przecinaki, a moim przeciwnikiem są płytki w łazience. Niedługo również stanę do boju z tapetą i panelami. Wróg jest twardy i dość mocno trzyma się ściany. Mimo tego, nie ma szans na wygraną! 

Jakiś tydzień temu, kiedy jeszcze promienie słońca zaszczycały nas swoją obecnością, miałam okazję powrócić na chwilę do słodkiego dzieciństwa. Kuchnia zamykana na fajerkę, kosa, cepy, brony, ręczny magiel. Ręcznie robione drewniane sanie - takie same jak te, które woziły wszystkie okoliczne dzieci na kulig. I ten cudowny zapach słomy... 

Polecam!!!



















ZEZ i DMUCHNIĘCIE ;-)







A tutaj z moją kochaną kuzynką i super psiapsiółką Weroniką :D




bluzka/top - Rivier Island
spódnica/skirt - Mohito
balerinki/flats - Mohito
okulary/sunglasses  Mango
bransoletka/bracelet - H&M
torebka/bag - Next (sh)

16 maja 2013

AZTEC LEGGINS

Pobudka, ćwiczenia z Ewą Chodakowską, śniadanie. Praca, dom, obiad. Wybieranie płytek, farb i innych gadżetów upiększających domowe wnętrza. Kolacja, sen i od nowa. Tak od tygodnia wygląda mój każdy dzień. A będzie jeszcze intensywniej, kiedy remont rozpocznie się na dobre. Wymiana okien i kładzenie gładzi to chyba najgorsze, co może być. Kurz, pył i brud będą dosłownie wszędzie. Czeka mnie istne piekło.

Ale gorąca atmosfera i zawrotne tempo mi nie straszne. W kwestii: farba/wałek, gwoździe/młotek rodzi się we mnie masochistka. Uwielbienie do robót uważanych za typowo męskie jest moim znakiem rozpoznawczym ;) Także do boju! Młoty w dłoń i do kucia płytek na ścianie marsz! A Ty ludu czytający spocznij i delektuj się nowym zestawem z akcentem różowo-azteckim :)


















kurtka/jacket - Cubus
top/top - H&M
legginsy/leggins - Stradivarius
sandały/sandals - no name
torebka/bag - Allegro
naszyjnik/necklace - Iloko
zegarek/watch - River Island

10 maja 2013

Bow On My Head

Żar leje się z nieba. Panie przywdziały miniówy, a panom z tegoż właśnie powodu gałki oczne rozbiegały się na wszystkie strony. Jest pięknie - nareszcie! A będzie jeszcze piękniej, kiedy nasze blade ciała nabiorą rumianych kolorów. Mimo, że w większości wyglądamy jak córki piekarzy, nie zniechęcajmy się! Wyciągajmy z szaf wszystko, co sięga zaraz za pośladki - albo chociaż przed kolano :) Nigdy nie wiadomo, kiedy pogoda zaskoczy nas tak nieprzyjemnie, jak miała czelność zrobić to w weekend majowy.

Po nieco dłuższej przerwie (która jak widać nie była spowodowana błogim wylegiwaniem się na słońcu... niestety) powracam. Witam Was w kiecce i z kokardą na głowie. Kokarda w nieładzie, gdyż włosy nieco przykrótkie. Ale co mi tam :p Nie wszystko musi być perfekcyjne, a mały bałagan na głowie jeszcze nikomu nie zaszkodził. 

Ściskam, pozdrawiam, zapraszam do "lubienia" i "śledzenia" :-)








bluzka/t-shirt - MANGO
spódnica/skirt - Stradivarius
naszyjnik/necklace - House
torebka/bag - NEXT (sh)
sandałki/sandals - no name